Zamknięty przejazd pod wiaduktem kolejowym w dzielnicy Konradów w Wałbrzychu. Cegły spadały na samochody i przechodniów!

Już 4 lata temu stan wiaduktu dawnej linii kolejowej nr 291 (Wałbrzych Szczawienko - Mezimesti) był fatalny.

- Zamknęliśmy przejazd pod nieczynnym wiaduktem kolejowym w okolicy ul. Baczyńskiego. Obiekt jest ruiną, odpadają z niego elementy. Działaliśmy ze strażą miejską - zaznacza Jerzy Biliński z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

Działaniom służb mundurowych towarzyszą pisma do organów kontrolnych.

- Ten wiadukt jest nieczynny, nie jeżdżą po nim pociągi i od lat spadają z niego cegły. Jego właścicielem jest marszałek województwa. Wczoraj (12 grudnia) Zarząd Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta zamknął przejazd pod wiaduktem, bo podczas roztopów stan wiaduktu i drogi pod nim jeszcze się pogorszył. Zostały wysłane pisma do DSDiK, do wojewody i nadzoru budowlanego, by jak najszybciej obiekt zabezpieczyć i zrobić z nim porządek - wyjaśnia Edward Szewczak, rzecznik prasowy wałbrzyskiego ratusza.

Zamknięcie spowodowane jest nie tylko złym stanem technicznym obiektu, ale też złym stanem ulicy Kopalnianej, przez którą wyznaczono objazd.

- ZDKiUM rozpoczął tam prace utrzymaniowe, a także odkrzaczanie. Potrwają przez kilka dni. Przejazdu pod wiaduktem nie będzie jednak dopóki obiekt nie będzie zabezpieczony, bo spadające cegły zagrażają zdrowiu i życiu przechodniów oraz kierowców - zaznacza Szewczak.

Po naszej interwencji ZDKiUM wystosował informację dla mieszkańców o utrudnieniach i objazdach:

Szanowni Państwo, Informujemy o utrudnieniach związanych z zamknięcie przejazdu pod wiaduktem kolejowym w Konradowie.
Przystanek autobusowy - końcowy/początkowy dla linii nr 10 i 20 znajduje się przed wiaduktem.
Dojazd do Konradowa zorganizowano przez ulicę Kopalnianą.
Poinformowaliśmy odpowiednie instytucje i służby o zaistniałej sytuacji.
Pragniemy podkreślić, że miasto Wałbrzych nie jest właścicielem tego obiektu. Wiadukt znajduje się w zarządzie województwa dolnośląskiego.

Wiadukt nad ul. Baczyńskiego jest w bardzo złym stanie od lat. Powstał w 1877 roku i był użytkowany sporadycznie do połowy lat 60. XX w. Obiekt jest w kiepskim stanie, spadają z niego elementy. Mieszkańcy i lokalni radni od lat apelowali o jego zabezpieczenie i rozebranie bądź dokonanie napraw. Podobne apele dotyczyły równie starego obiektu nad ul. Kopalnianą.
Pisaliśmy o tym m.in. w 2019 roku.

PKP S.A. przejęło wiadukt kolejowy nad ulicą Baczyńskiego oraz nad ul. Kopalnianą pod koniec 2018 roku od PKP PLK S.A, następnie obiekt przejął Urząd Marszałkowski, planowano ponowną reaktywację nieczynnej linii kolejowej 291 relacji Szczawno Zdrój – Boguszów Gorce - Mezimesti.

Wiosną 2019 roku nieczynna linia kolejowa nr 291 relacji Wałbrzych Szczawienko - Mieroszów (odcinek Szczawno Zdrój - Sobięcin) znalazła się na liście ośmiu linii kolejowych na terenie Dolnego Śląska przejmowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.

Zamknięty wiadukt na ul. Baczyńskiego zamknięty. Objazd ul. Kopalnianą w Wałbrzychu, nad którą stoi równie niebezpieczny wiadukt