Skoro jeździsz słabo, płać więcej. Nowa metoda na DROŻSZE OC. Sprawdź, co kierowcom szykuje Polska Izba Ubezpieczeń!

Według przedstawicieli Polskiej Izby Ubezpieczeń nowe zasady przysłużą się wszystkim. Większe OC byłoby zachętą dla kierowców, żeby jeździli ostrożniej. Stosowanie się do przepisów skutkowałoby obniżeniem kosztów posiadania samochodu. Cena ubezpieczenia OC zależałaby po prostu od kierowcy. Jeśli jeździ on bezpiecznie, zapłaci najmniej. Kierowcy zakochani w agresywniej jeździe będą musieli zapłacić za polisę więcej.

Ministerstwo Cyfryzacji podchodzi z rezerwą do pomysłu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Zdaniem resortu proponowane rozwiązania oznaczałyby podwójne karanie za to samo wykroczenie. PIU jednak się nie zniechęca – nadal stara się przeforsować swój pomysł. Ubezpieczyciele uważają, że prawdopodobieństwo spowodowania szkody przez kierowców, którzy w przeszłości dostali mandat jest większe i należy wyciągać z tego wnioski. Aktualnie cena najtańszego ubezpieczenia OC wynosi 1200 zł. Sumienni kierowcy mogliby płacić mniej i – tym samym – obniżyć koszta utrzymania samochodu.

Jak podaje wp.pl mechanizm forsowany przez PIU jest z powodzeniem wykorzystywany w krajach anglosaskich – obliczenie OC na podstawie „kartoteki” kierowcy nie jest tam niczym dziwnym. Według ubezpieczycieli z zachodnich sąsiadów należy brać przykład. Zdaniem PIU prowadzone rozwiązanie mogłoby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach o około 10 proc.

Na razie nie wiadomo, kiedy planowane zmiany miałyby wejść w życie. Możliwość udostępnienia informacji policyjnych o mandatach została ogłoszona przed resort cyfryzacji jeszcze w 2017 r. Żeby projekt PIU doszedł do skutku, trzeba poczekać na wprowadzenie w ruch policyjnego systemu zdalnego zbierania danych. Mowa o Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w wersji 2.0. CEPiK jest uruchamiany etapami.

ZOBACZ, w jaki sposób ominąć korki na autostradzie!