Remont torowiska kosztować ma prawie 70 mln zł, z czego 41 mln zł to dotacja unijna w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Za te pieniądze zmodernizujemy odcinek o długości 18 kilometrów. W tej chwili pracujemy nad dokumentacją i przygotowujemy się do procedury przetargowej. Z remontem ruszymy wiosną przyszłego roku - zapowiada Mariusz Czarny z PKP PLK we Wrocławiu.
Dzięki modernizacji zwiększona zostanie prędkość na trasie z 20 do 60 km na godzinę. Jak twierdzi Mariusz Czarny, linia ta będzie miała status regionalny, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by na tory powróciły pociągi dalekobieżne, jeśli tylko pojawi się zainteresowany tym przewoźnik.
Z kolei Wiktor Lubieniecki, dyrektor Departamentu Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego zapowiada, że pasażerowie nie muszą obawiać się, że będą podróżować zaniedbanymi, starymi pociągami.
- To będą nowoczesne, klimatyzowane szynobusy, którymi dysponujemy w ramach spółki Koleje Dolnośląskie - zapewnia. Dodaje też, że urząd marszałkowski postara się, by rozkład jazdy pociągów był dogodny dla pasażerów. Na trasie jeździć będą 4 pary pociągów w dni robocze i 3 do 4 par pociągów uzupełniających w dni wolne.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?