Książ przeprasza turystów za huk

Pechowy rok dla turystów odwiedzających zamek Książ w Wałbrzychu. Po uciążliwym remoncie ul. Jeździeckiej i Piastów Śląskich, na których prace niedawno się skończyły, montowana jest instalacja przeciwpożarowa w samym zamku. Niedługo zacznie się również remont trzeciego piętra.

W związku z tym, zarząd spółki Zamek Książ przeprasza turystów za "zakłócenia akustyczne". Oficjalne przeprosiny zamieścił na stronie internetowej zamku.

I choć turyści na huk rzeczywiście narzekają, to cieszą się, że zamek jeszcze bardziej wypięknieje. A przede wszystkim będzie bezpieczny.

- Prace są trochę uciążliwe dla zwiedzających, ale myślę, że każdy to rozumie i docenia - mówi Piotr Maciejewski, turysta z Niemiec, Dolnoślązak z urodzenia.

Dzięki inwestycjom, zamek Książ po raz pierwszy w swojej historii będzie miał profesjonalną ochronę przeciwpożarową. Instalację montuje Siemens. Koszt przedsięwzięcia to blisko 4,5 mln zł. Część funduszy na ten cel gmina Wałbrzych zdobyła ze środków unijnych.

Wszystkie piętra zamku będą mieć system czujników i kamer. Dzięki temu informacja o pożarze bardzo szybko dotrze do strażaków. Instalacja przeciwpożarowa będzie miała bowiem bezpośrednią łączność z jej stanowiskiem alarmowym w straży.

Zakończenie prac montażowych i uruchomienie systemu zaplanowano na koniec tego roku.
Największą tegoroczną inwestycją w zamku będzie jednak przebudowa trzeciego piętra na centrum kongresowo-turystyczne. Wartość przedsięwzięcia, którego zakończenie zaplanowano na przyszły rok, to około 11,3 mln zł.

Równo 7 mln zł na tę inwestycję gmina zdobyła z funduszy Unii Europejskiej. Wszystkie prace będą prowadzone według wskazówek konserwatora zabytków i pod jego ścisłą kontrolą.

Turyści mogą już, na szczęście, bez problemu dojechać do zamku Książ. Przez kilka miesięcy zamknięta była ul. Jeździecka. Droga już została wyremontowana.

Remont i przebudowa ul. Piastów Śląskich i Jeździeckiej pochłonęły ponad 5 mln zł.