"Zakończyłem właśnie, wraz z paroma setkami innych osób, 3-godzinny postój w kolejce do Poczty Głównej na wrocławskim Rynku. Cel: typowy dla daty 25. każdego miesiąca – przesłanie deklaracji VAT-7 do Urzędu Skarbowego. To, co było mniej typowe to jedynie 2 czynne okienka pocztowe i kolejka, która już o godzinie 21 mocno wdzierała się na płytę Rynku.
Zapewne w celu przyspieszenia całej procedury o godzinie 23.00 zamknięto dodatkowo jedno okienko, zostawiając ponad setkę czekających ludzi z jednym tylko punktem obsługi. Przesyłam zdjęcia zrobione ok 22.30 – pokazują komfort, jaki Poczta Polska funduje podatnikom - za, jakby nie było, ich pieniądze.
W efekcie: równo o północy po ok 3 godzinach czekania, jedyne dostępne okienko zostało bezpardonowo zamknięte z informacją, że jest 26. Kilkudziesięciu osobom, będącym już wewnątrz budynku (wraz ze mną), nie udało się więc złożyć deklaracji w terminie.
Co ciekawe, za kwadrans dwunasta, wraz z około dwudziestoma osobami próbowaliśmy zorganizować się, tak by zebrać wszystkie deklaracje i łącznie przedstawić je w okienku do podbicia. Wiadomo, że nie sposób przeprowadzić takiej procedury bezszelestnie – ale zakończyła się uwagą ze strony pracowników poczty, że pracować w takim hałasie to nie muszą i nie będą. Dla podkreślenia wagi tych słów, o północy zaraz po informacji z okienka, że data to 26. i w związku z tym nic nie zdziałamy, pojawił się Pan Kierownik (tak sądzę – przedstawić się nie raczył, ani z imienia, ani z funkcji służbowej), mówiąc, że ma być cisza – albo wezwie policję".
Rozumiem wiele. Ale nie przyszliśmy 30 minut przed czasem, a dobre 3 godziny. 25. każdego miesiąca nie od dziś jest też dniem składania deklaracji. A ilość otwartych okienek była parokrotnie mniejsza niż zazwyczaj. Brak wyobraźni nawet niespecjalnie zaskakuje, choć ktoś układa chyba na Poczcie grafiki dla pracowników i ktoś powinien ponieść konsekwencje braku myślenia. Albo przynajmniej konsekwencje takiego, a nie innego traktowania Klientów.
Niezłożenie deklaracji w terminie zwykle niesie mało przyjemne konsekwencje. Myślę, że oficjalne przepraszam ze strony Poczty powinno się tu pojawić. Nie sądzę też, by instytucja o pozycji monopolisty, poczuwała się do takiego gestu wobec tych, którzy ją – paradoksalnie – utrzymują".
Zobacz także: Wrocław: Na poczcie kolejka nawet w nocy
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?